sobota, 21 czerwca 2025 21:49
Reklama

Czy wielki mistrz lubił warzywa?

KWIDZYN. Udało się wyizolować fragmenty kodu DNA ze szkieletu wielkiego mistrza krzyżackiego, którym, być może, był Ludolf Koenig von Wattzau. Do tej pory udało się ze stuprocentową pewnością potwierdzić autentyczność tylko jednego z trzech znalezisk w kwidzyńskiej katedrze – wiadomo, że pochowany tam został był Werner von Orseln.
Czy wielki mistrz lubił warzywa?

Badania pozostałych dwóch szkieletów trwają. Kilka dni temu rozpoczęto też kolejne prace wykopaliskowe w świątyni.
Miejsca pochówku wielkich mistrzów krzyżackich w kwidzyńskiej katedrze odnaleźli archeolodzy w maju ubiegłego roku. Badania naukowe trwały wiele miesięcy. Autentyczność szczątków Wernera von Orselna potwierdzono głównie dzięki badaniom dendrochronologicznym drewna, z którego wykonano jego trumnę. Był on mistrzem na malborskiej stolicy w latach 1324-1330.
Jednym z dwóch innych znalezionych pod podłogą prezbiterium katedr może być Ludolf Koenig von Wattzau. Prof. Henrykowi Witasowi z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi udało się już wyizolować fragmenty kodu DNA z jego domniemanego szkieletu. Jeśli poznamy cały kod, będziemy wiedzieli, jakie choroby przeszedł jego właściciel.
W tym samym czasie w Krakowie dr Krzysztof Szostek z Uniwersytetu Jagiellońskiego zajmuje się badaniem materiału kostnego mistrzów pod innym kątem. Chce ustalić, jak odżywiali się mężczyźni pochowani w kwidzyńskiej krypcie, a nawet skąd pochodzili – takie tzw. izotopowe badanie będzie przeprowadzone w Polsce po raz pierwszy. Izotopy tlenu, znajdujące się w zębach, pochodzą z wody pitnej, a ona ma inny skład chemiczny w różnych częściach Europy.
Już dziś (środa) w trakcie wykładu Klubu Małej Ojczyzny Kwidzyńskiej o wynikach dotychczasowych badań będzie opowiadał dr Antoni Pawłowski, kierownik Muzeum Zamkowego w Kwidzynie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Pit 18.04.2008 08:55
Jak można mówić o 100% pewności na podstawie badań trumny. Na wykładzie dr Pawłowski wyraźnie podkreślał, że nigdy nie będziemy mieli 100% pewności. Możemy jedynie zmniejszać prawdopodobieństwo błędu.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama