niedziela, 8 czerwca 2025 10:42
Reklama

Zawodnicy KKM Kwidzyn nie zwalniają tempa

Mimo często trudnych warunków pogodowych i terenowych zawodnicy KKM Kwidzyn nie zwalniają tempa i konsekwentnie pną się w klasyfikacjach, zajmując miejsca na podium.
  • Źródło: UM Kwidzyn
Zawodnicy KKM Kwidzyn nie zwalniają tempa

Tak było choćby na torze motocrossowym przy „Żelaznym Moście” w Chełmnie, gdzie w połowie maja odbyły się III i IV runda Mistrzostw Polski oraz Pucharu Polski w enduro.

To kolejne zawody, które zawodnicy pokonali w deszczu i chłodzie. W takich warunkach efekty jazdy bywają trudne do przewidzenia – moment nieuwagi na gliniastej, rozjeżdżonej trasie prowadził do częstych upadków. Przekonał się o tym jeden z reprezentantów klubu, który po jednym z upadków spadł na 3. miejsce w klasie Masters. Na szczęście drugi dzień zawodów przebiegł bez niespodzianek – Roman Ulenberg zajął 2. miejsce na podium, umacniając swoją pozycję wicelidera tej klasy po czterech rundach.

Tydzień później, podczas V i VI rundy Cross Country w Kleszczowie, o puchar walczyło sześciu zawodników KKM Kwidzyn. Tym razem warunki pogodowe i terenowe były bardzo dobre. Trasa o długości 7 km przebiegała przez tor crossowy i płaski teren leśny. Mimo sprzyjających warunków, wąska trasa i kręte odcinki między drzewami stwarzały spore trudności przy wyprzedzaniu.

W klasie Junior 85 Marcel Pipczyński walczył skutecznie – w sobotę zajął 3. miejsce, a w niedzielę 4. W klasie Senior bardzo dobrze zaprezentował się Maksymilian Rafał Ciosek – był 5. w sobotę, a 3. w niedzielę. Sylwester Jędrzejczyk w tej samej klasie uplasował się odpowiednio na 6. i 5. miejscu. W klasie Masters Roman Ulenberg w sobotę zajął 2. miejsce, jednak awaria motocykla w niedzielę na 6. okrążeniu spowodowała spadek na 8. lokatę.

Problemy ze sprzętem oraz kolizje uniemożliwiły zawodnikom KKM startującym na quadach walkę o podium. Po dobrym starcie i szybkim tempie przez połowę wyścigu, awarie pokrzyżowały ich plany. Na szczęście niedziela przyniosła lepsze rezultaty. W klasie Quad Open Mariusz Bursztyn zajął 4. miejsce w sobotę, a 3. w niedzielę. Arkadiusz Banaś w klasie Quad Masters awansował z sobotniego 5. miejsca na 2. miejsce w niedzielę.

W klasyfikacji klubowej Mistrzostw Polski Cross-Country klub KKM uplasował się na 3. miejscu.

Gratulujemy wszystkim zawodnikom wspaniałych wyników, ducha walki i determinacji! Wasze osiągnięcia są powodem do dumy. Trzymamy kciuki za kolejne starty!

fot: KKM Kwidzyn


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama