Sara Kul- Rogalska i Dagmara Tekielak: Co skłoniło pana do założenia akademii?
Maciej Sikorski: - Wszystko zaczęło się 6 lat temu, kiedy wspólnie z Arturem Jażdżewskim, Krzysztofem Bartoszukiem i Marcinem Waniugą podjęliśmy decyzję o odejściu z GKS Kowale i otwarciu Akademii. Naszym głównym założeniem było stworzenie Akademii, która skupia się na szkoleniu dzieci i młodzieży.
Jak wyglądał rozwój szkółki na przestrzeni lat?
- W 2019 r. zaczynaliśmy od dwóch grup treningowych. Rocznik 2011/2012 i 2013/2014. Dzisiaj w Akademii szkoli się ponad 300 adeptów futbolu od rocznika 2007 do 2019, pracuje u nas 18 trenerów. Każdą grupą treningową opiekuję się dwóch trenerów. W tym sezonie zgłosiliśmy również zespół seniorski, którego trzon stanowią zawodnicy z roczników 2006-2008.
Po 6 latach istnienia możemy się pochwalić naszymi wychowankami grającymi w największych Klubach z regionu. Maciej Zając, Szymon Dziedzia, Dorian Sinkiewicz, Wiktor Szyca, Jakub Piecuch oraz Hubert Kwiatkowski regularnie występują w Lechii Gdańsk w CLJ ( U19, U17, U15 ), Jakub Krawcewicz reprezentuje Jaguar Gdańsk ( CLJ U15 ), Maciej Kowalski w Stolem Gniewino ( CLJ U17), Nikodem Smoleń w Widzewie Łódź ( CLJ U17 ). Mamy też zawodników, którzy są w kadrach zespołów seniorskich, Alan Potrawka i Dominik Więcek w Stolem Gniewino.
Jakie są najważniejsze wartości które przekazujecie młodym piłkarzom w swojej akademii?
- W Akademii chcemy rozwijać zawodników w dwóch płaszczyznach: sportowej i społecznej. W aspekcie sportowym dążymy do tego, aby nasi wychowankowie trafiali do dużych Akademii w regionie, a później zaistnieli na poziomie centralnym. Równie ważny jest dla nas aspekt społeczny, dzięki któremu zawodnicy uczą się funkcjonowania w grupie, tworzą przyjaźnie na całe życie. Mamy świadomość, że nie każdy z nich zostanie zawodowym piłkarzem, ale dzięki pasji, którą mają mogą w przyszłości odnaleźć się w sporcie w roli Trenerów, fizjoterapeutów czy osób zarządzających Klubami sportowymi.
Jakie wymagania muszą spełniać trenerzy pracujący w AP Kowale?
- Każdy z naszych trenerów posiada licencję UEFA. Zwracamy uwagę, aby nasi trenerzy posiadali odpowiednie kompetencje, zarówno te twarde jak i miękkie, dzięki którym mają indywidualne podejście do zawodników. Trener powinien być dobrym człowiekiem, wzorem do naśladowania dla swoich podopiecznych, autorytetem, często większym niż rodzice.
Jak wygląda proces szkolenia Trenerów w Pana akademii?
- Trenerzy zdobywają uprawnienia trenerskie, robiąc kursy w Pomorskim Związku Piłki Nożnej. Aktualnie mamy jednego trenera z licencją UEFA Elite Youth A, czterech trenerów z licencją UEFA, a sześciu z licencją UEFA B oraz siedmiu trenerów z licencją UEFA C. Dodatkowo trenerzy uczestniczą w różnego rodzaju szkolenia, webinarach i stażach. Wyznajemy zasadę, że jak trener się rozwija, podnosi swoje kwalifikacje, to jego zawodnicy również stają się lepsi.
Jakie są kluczowe elementy w rozwoju młodego piłkarza?
- W mojej opinii jest to szeroko rozumiana koordynacja ruchowa oraz elementy techniczne, takie jak prowadzenie, przyjęcie i podanie piłki oraz gra 1x1. Uważam, że w tych obszarach mamy największe deficyty u zawodników i nad nimi trzeba pracować od najmłodszych lat, oczywiście w odpowiednich proporcjach.
Jak wygląda infrastruktura treningowa w AP Kowale?
- Niestety jako Akademia nie posiadamy swojej bazy treningowej. W okresie wiosenno-letnim korzystamy z trawiastego boiska na Kowalach, natomiast dodatkowo wynajmujemy aż 12 obiektów (hale, orliki, boiska pełnowymiarowe), aby nasza jakość szkolenia była na jak najwyższym poziomie.
Jakie są największe wyzwania związane z bazą treningową?
- Największym wyzwaniem jest posiadanie terenu pod budowę boiska. Gdybyśmy jako Akademia Piłkarska Kowale mieli „kawałek’” ziemi do zagospodarowania tego terenu nie byłoby dla nas problemem.
Jak duży musiałby być ten „kawałek ziemi”?
- Około 0,8 ha.
Czego brakuje w akademiach piłkarskich w województwie pomorskim?
- Na pewno główną bolączka jest brak odpowiedniej ilości boisk, szczególnie tych pełnowymiarowych ze sztuczną nawierzchnią. W Naszym położeniu geograficznym tylko takie boisko ma sens. Niestety, często zdarza się tak, że jak już boisko jest, to nie można go odśnieżać, co jest absurdem, gdyż takie boisko powinno być całoroczne.
Jak województwo pomorskie wypada na tle innych regionów w kontekście szkolenia młodych piłkarzy?
- Wbrew pozorom z województwa pomorskiego wywodzi się wielu zawodników grających na poziomie centralnym czy też w silnych europejskich ligach. Z drugiej strony, patrząc na liczbę drużyn w CLJ, to już nie jest tak kolorowo. Mam nadzieję, że reforma rozgrywek Pomorskiego ZPN, która niebawem wejdzie w życie, zdecydowanie podniesie poziom rozgrywek, dzięki czemu poziom szkolenia stopniowo będzie wzrastał. Mamy bardzo utalentowaną młodzież, a my trenerzy musimy stworzyć im warunki do możliwie jak najlepszego rozwoju. Możliwość rywalizacji z rówieśnikami na podobnym lub lepszym poziomie daje szansę podnoszenia umiejętności zawodnika. Mówiąc kolokwialnie, najlepsi powinni rywalizować z najlepszymi itd.
Czy mamy odpowiednie mechanizmy do identyfikacji największych talentów?
- Tych mechanizmów jest bardzo dużo, zaczynając od konsultacji Kadr Wojewódzkich, Pucharu Tymbarku, Ogólnopolskiego turnieju 1x1 czy programów Akademii Lechii Gdańsk- Przyszły Zawodnik Ekstraklasy.
Jak wygląda współpraca akademii z większymi klubami oraz związkami piłkarskimi?
- Jako Akademia Piłkarska Kowale bardzo cenimy sobie współpracę z największymi Klubami w regionie. Mamy świadomość, że prędzej czy później nasi najlepsi zawodnicy będą trafiać do Akademii Lechii Gdańsk, Jaguara czy Gedanii. Cieszymy się gdy Nasi zawodnicy są zapraszani na testy do innych Klubów. Jest to docenienie pracy Naszych Trenerów i zaangażowania młodych zawodników.
Czy akademie piłkarskie mogą liczyć na wsparcie ze strony gmin i miast?
- Tak, zarówno miasta jak i gminy dotują Akademie i Kluby piłkarskie. Kluby składają wnioski o dotację i otrzymują środki, które później w sprawozdaniu trzeba rozliczyć. Chciałbym tutaj podziękować Gminie Kolbudy za wsparcie, dzięki któremu Nasza Akademia może szkolić zawodników na dobrym poziomie.
Jakie dodatkowe wsparcie byłoby najbardziej potrzebne, aby rozwijać młode talenty jeszcze lepiej?
- Wsparcie infrastrukturalne w postaci dostępności i budowy obiektów, finansowe, coroczne zwiększenie kwoty dotacji oraz w postaci dodatkowych programów dla uzdolnionej młodzieży. Jakiś czas temu OSiR Pruszcz Gdański realizował program „Piłkarski Diament”. Skupiał on najzdolniejszych zawodników zamieszkałych gminę Pruszcz Gdański, którzy raz w tygodniu mieli możliwość odbycia dodatkowego treningu pod okiem doświadczonych trenerów. Myślę, że taki program powinien być w każdej Gminie.
Czy lepiej rozwijać się w Centralnej Lidze Juniorów czy w seniorskiej IV lidze? Jakie są zalety i wady obu dróg?
- Zdecydowanie w CLJ. Patrząc na CLJ U19, nie ma tam przypadkowych drużyn, praktycznie same duże Akademie. W takich Klubach zawodnicy trenują minimum 5 x w tygodniu, są monitorowani pod kątem obciążeń treningowych, mają możliwość uczestnictwa w treningu z pierwszą drużyną (często grającą na poziomie centralnym ). Ich mecze oglądają trenerzy pierwszej drużyny oraz skauci.
Jakie Akademia ma plany na przyszłość?
- Marzy nam się własny obiekt. Na początek jedno boisko z zapleczem sanitarnym.
A co jest ważniejsze dla młodego piłkarza – rozwój pod okiem wykwalifikowanego trenera czy gra w renomowanej akademii?
- Zdecydowanie rozwój pod okiem mądrego trenera. Taki trener w odpowiednim momencie tak pokieruje zawodnikiem, że trafi on do renomowanej Akademii. U nas często jest tak, że trenerzy tych najzdolniejszych „trzymają”, bo „robią im wynik” . A ważne jest to, żeby w momencie gdy zawodnik przewyższa swoimi umiejętnościami kolegów z zespołu zmienić mu środowisko na trudniejsze. Nie zawsze będzie to zmiana Klubu, czasem może być to przesunięcie do kategorii starszej. Tutaj mądrość trenera prowadzącego jest nieoceniona.
Czy rodzice mają świadomość, jak odpowiednio wspierać rozwój swojego dziecka pod względem regeneracji, diety i psychiki?
- Myślę, że świadomość rodziców jest coraz większa. Są dostępne narzędzia dla rodziców takie jak szkolenia, webinary, na których wykwalifikowani wykładowcy tłumaczą rodzicom wszelkie aspekty związane z regeneracją, dietą czy psychiką. Ważne jest, aby rodzic był zawsze dla dziecka wsparciem.
Czy chciałby Pan przekazać jakieś ostatnie słowa młodym piłkarzom oraz ich rodzicom?
- Chciałbym przekazać im słowa Eleanora Roosvelta: „Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń”.
Dziękujemy za rozmowę! Mamy nadzieję, że coraz więcej młodych talentów z Pomorza będzie mogło rozwijać się w najlepszych warunkach i osiągać sukcesy na boiskach w całej Polsce i Europie.
- Ja również dziękuję za rozmowę
Rozmawiały Sara Kul-Rogalska i Dagmara Tekielak















Napisz komentarz
Komentarze