Kontrowersje w sprawie przedszkoli za złotówkę

Uchwała w sprawie ustalenia opłat za świadczenia udzielane w przedszkolu publicznym prowadzonym przez Gminę Miejską Kwidzyn miała zostać przyjęta na sierpniowej sesji Rady Miasta. Burmistrz poprosił jednak o przełożenie głosowania nad tą uchwałą na kolejny miesiąc.

Bezpieczniej jest poczekać

- Po konsultacji prawnej z naszym radcą prawnym doszliśmy do wniosku, że bezpieczniej dla poprawności całego procesu legislacyjnego jest przesunąć rozpatrywanie uchwały mówiącej o ustalaniu opłat za świadczenia udzielane w przedszkolu publicznym prowadzonym przez Gminą Miejską Kwidzyn na następną sesję rady – stwierdził Roman Bera, zastępca burmistrza Kwidzyna. - Uchwała w paragrafie 3 zawiera opis czy też ustalenie sytuacji w których zwalnia się z opłat rodziców posyłających dziecko do przedszkola publicznego. Podstawa prawna zawarta w tej uchwale wchodzi jednak w życie 1 września w myśl nowelizacji w systemie oświaty, stąd prośba o przesunięcie terminu rozpatrywania tej uchwały na wrzesień.

Rozbieżność w analizie prawnej

Burmistrz podkreślił również, że istnieje rozbieżność w analizie prawnej organów nadzoru prawnego nad samorządami czyli służb prawnych poszczególnych wojewodów. Część wojewodów uchyla bowiem uchwały rad mówiące o zwolnieniach z opłat za przedszkola uznając, że nie ma wystarczającej delegacji w ustawie o systemie oświaty. Nowelizacja która wchodzi w życie z dniem 1 września sprawę co prawda wyjaśnia, ale władze miasta zdecydowały się przedłożyć projekt uchwały w tej sprawie na kolejną sesję.

- Drugim ważnym elementem tej uchwały jest zmniejszenie odpłatności za świadczenia realizowane przez przedszkole ponad dawne minimum programowe do 1 złotówki – mówi R. Bera. – To obniżenie wchodzi w życie z dniem 1 września, gdyż jest to obniżenie ustawowe.

Zmniejszone opłaty za dodatkowe godziny opieki przedszkolnej samorządy mają pokryć z dotacji przyznanej z budżetu państwa. W opłacie tej mieszczą się jednak również wydatki na zajęcia dodatkowe, a jeśli środki uzyskane od rodziców nie wystarczą na ich sfinansowanie, to brakujące kwoty będzie musiała wyłożyć gmina.