niedziela, 10 sierpnia 2025 03:12
Reklama
Reklama

Radosne biesiadowanie

Już po raz trzeci Cygany stały się powiślańską stolicą piosenki biesiadnej. Podczas tegorocznego festiwalu na scenie zaprezentowało się 16 wykonawców z różnych części Polski. Różnorodny był również prezentowany repertuar, a oprócz utworów doskonale znanych, chętnie sięgano również po własne kompozycje.
Radosne biesiadowanie

III Przegląd Piosenki Biesiadnej rozpoczął się punktualnie o godz. 11. Z placu przy wiejskiej świetlicy barwny orszak przeszedł w kierunku placu znajdującego się tuż przy kościele parafialnym w Cyganach. Tam nastąpiło oficjalne otwarcie tegorocznego przeglądu.

Zaśpiewał w porze Teleexpressu

W gronie artystów scenicznych, którzy zawitali do Cygan, nie mogło zabraknąć pieśniarza z Wandowa czyli Mieczysława Laskowskiego. Jak podkreśla, swój występ w Cyganach traktuje jako fajną przygodę i zabawę.

-Mój występ został zaplanowany na godzinę 17 czyli w porze Teleexpressu. Nie będę jednak śpiewał tak szybko jak podawane są wiadomości w tym programie. Publiczności przedstawię kilka utworów, w tym również własne kompozycje. Stylem będą nawiązywały do motywu przewodniego tego przeglądu czyli piosenki biesiadnej – mówił przed występem M. Laskowski.

Usłyszeliśmy 16 wykonawców

Z przygotowań i organizacji tegorocznego przeglądu zadowolony jest Emilian Jaworowicz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Gardei. Pogoda dopisała, publiczność również, więc impreza udała się wyśmienicie. Dopisali również artyści. Wstępnie do przeglądu zgłosiło się bowiem aż 18 zespołów i solistów.

-Tylko dwa zespoły nie dojechały na tegoroczny przegląd. Część zespołów brała natomiast udział w poprzednich dwóch przeglądach, więc tegoroczny występ nie był dla nich premierowy – dodał E. Jaworowicz.

Spotkanie z lokalnymi twórcami

Tegoroczny festiwal to jednak nie tylko wstępy sceniczne. Do Cygan zaproszono bowiem również lokalnych twórców ludowych. Dzięki temu można było m.in. porozmawiać z Jadwigą Krzeszowską, gardejską hafciarką, która od lat ozdabia obrusy, bieżniki czy chusteczki za pomocą haftu powiślańskiego. Prezentując ten sposób wyszywania stara się, aby haft powiślański nie odszedł w zapomnienie. Swoje rzeźby prezentował także Czesław Simiński z Rogajn, który wykonuje swoje prace głównie w drewnie lipowym i dębowym.

Badano ciśnienie i cukier

Podczas festiwalu porozmawiać można było również z Wiesławem Wierzbickim z Nowej Wioski, który przed dwoma laty obchodził swój jubileusz 40 lat pracy z akcesoriami rzeźbiarskimi. Swoje prace malarskie prezentowała natomiast Ewelina Simińska. Pani Ewelina maluje głównie pastelami i ołówkiem, a w pracach dominuje otaczający ją krajobraz.

Specjalne stoisko na czas festiwalu przygotował także gardejski ośrodek zdrowia. Na miejscu można było m.in. zmierzyć sobie ciśnienie czy też zbadać poziom cukru.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama