Faworytem spotkania był zespół z Sierakowic, który przewodzi w ligowej tabeli rozgrywek. Od początku goście narzucili również swoje tempo gry i pierwsze minuty meczu przebiegały pod dyktando Sierakowic.
Pierwsze punkty Basketu
Mecz rozpoczął się bowiem od prowadzenia 0:6 i dopiero wówczas kwidzynianie zdobyli swoje pierwsze punkty po trafieniu Wojciecha Monkielewicza. Niestety nie pociągnęło to za sobą przebudzenia się gospodarzy, którzy minutę później przegrywali już 2:9!
Kwidzynianie, po rzutach Marcina Stasiuka, zaczęli w końcu zdobywać punkty. Był to jednak tylko przerywnik na tle przygniatającej przewagi rywali. Po 7 minutach gry i punktach Jakuba Nowaczeka goście z Sierakowic prowadzili w Kwidzynie 6:16. W końcówce kwidzynianie grali już jednak o wiele skuteczniej. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 13:18 dzięki punktom zdobytym przez Piotra Walenczewskiego w końcówce tej kwarty.
Gospodarze zbliżyli się na 4 punkty
Druga kwarta rozpoczęła się ponownie od przewagi drużyny gości, która po 15 minutach meczu prowadziła 18:30. Skutecznie w tym okresie gry w ekipie przeciwników grali Daniel Syldatk i Jakub Nowaczek. W drugiej połowie tej kwarty przebudzili się jednak kwidzynianie prowadzeni do boju przez Marcina Stasiuka. Dzięki skuteczności tego gracza MTS Basket zdołał zbliżyć się do rywali na 4 punkty – 26:30. I choć przez kilka minut gospodarze utrzymywali kontakt z rywalami to w końcówce ponownie dali się zepchnąć do obrony. W ostatniej minucie od stanu 34:37 gracze z Sierakowic rzucili 5 punktów z rzędu powiększając swoją przewagę do stanu 34:42.
„Trójki” powiększały istniejącą różnicę
Po zmianie stron gra się nieco wyrównała, choć nadal minimalną przewagę na parkiecie posiadał Bat. W 24 minucie meczu podopieczni trenera Dariusza Kolki powiększyli swoją przewagę do stanu 39:54, a dwie minuty później wyrywali już 41:60. Dopiero wówczas przebudzili się kwidzynianie. Najpierw za 3 punkty trafił Marcin Szwedowski, który dołączył do Marcina Stasiuka w roli głównego strzelca zespołu. W efekcie po 19 minutach gry MTS Basket tracił do rywali 14 punktów - 49:63. W końcówce trzeciej kwarty oglądaliśmy już pojedynek rzutowy Łukasza Nieleszczuka i Bartosza Piowczyka. Dzięki skuteczności kwidzynianina (dwie „trójki”) MTS Basket zmniejszył swoje straty do rywali do 12 punktów – 57:69.
Dudkiewicz zmniejszył rozmiary strat
Ostatnia część meczu rozpoczęła się od trafienia Tomasza Barganowskiego. W rewanżu jednak najpierw trafił Robert Kolka, po czym za trzy punkty skutecznie rzucali także Daniel Syldatk i ponownie Robert Kolka. Po 34 minutach gry podopieczni trenera Dariusza Litwina przegrywali zatem 61:79.
Kwidzynianie próbowali jeszcze walczyć, jednak goście skutecznie odpowiadali rzutami za 3 punkty. W efekcie trzy minuty później gospodarze przegrywali z Batem 68:87. W kolejnych minutach skuteczna gra Konrada Kolki, Roberta Kolki oraz Daniela Syldatka dało gościom wysoką przewagę – 68:95. W końcowych minutach powstałą różnicę zmniejszył jednak Michał Dudkiewicz, który dwiema skutecznymi „trójkami” zmniejszył straty do wyniku 74:95.
MTS Basket Kwidzyn – Bat Sierakowice 74:95 (13:18, 21:24, 23:27, 17:26)
MTS Basket: Dudkiewicz 8 (2), Barganowski, Szwedowski 12 (1), Piowczyk 8 (2), Walenczewski 2, Stasiuk 25, Grabowski 9, Leszczyński 4 (1), Jaworowicz 2, Monkielewicz 4.
Bat: Kolka K. 6, Nieleszczuk 10, Szymański 10, Cyperski 2, Sarnowski 2, Syldatk 26 (6), Kolka R. 26 (5), Nowaczek 13.
Tabela III ligi koszykówki mężczyzn
1.Bat Sierakowice 6 11 498-418
2.AZS UWM Olsztyn 5 9 415-395
3.MTS Basket Kwidzyn 6 8 412-463
4.Energa Laminopol Słupsk 5 5 373-422
Wyniki ostatnich spotkań: MTS Basket – Bat 74:95, AZS UWM – Energa Laminopol 97:89.
Napisz komentarz
Komentarze