poniedziałek, 16 czerwca 2025 14:48
Reklama

Co na grilla wrzucić? - sezon grillowy rozpoczęty

Czas wolny, urlop oraz słoneczna pogoda sprzyja biesiadom, które okraszone są nie tylko sympatycznie spędzonym czasem, ale i również smacznym jadłem. Majówka to doskonała okazja do rozpoczęcia sezonu grillowego oraz spotkań z bliskimi. Co będzie królować w tym sezonie? Czy wciąż kupujemy tradycyjną kiełbasę i karkówkę? A może postawić na niekonwencjonalne przepisy, wyszukane farsze, marynaty i zaskoczyć gości nowymi smakami?
Co na grilla wrzucić? - sezon grillowy rozpoczęty

Autor: fot. Paulina Filipowicz

Glill w formie tradycyjnej zazwyczaj kojarzy się nam z pieczonym mięsem. Kiełbaski, kaszanki czy karkówka to klasyka rusztu, nie brak również również soczystych steków, skrzydełek z kurczaka, indyka czy cielęciny. Cała oprawa związana z odpowiednim przygotowaniem mięsa wiąże się niejednokrotnie z odpowiednio wcześniej przygotowaną marynatą oraz przyprawami. Niejednokrotnie chcąc zaoszczędzić czas, wybieramy formy gotowe - dostępne w wielu sklepach czy marketach. Warto zwrócić uwagę na skład produktu, gdyż zazwyczaj zawierają spore ilości substancji konserwujących. Oprócz dań mięsnych coraz chętniej sięgamy po inne produkty. Grillowane papryki, sery, sery pleśniowe, szparagi zawinięte w szynkę prosciutto oraz inne dodatki. 

Świetnie sprawdzają się ryby, zawinięte w aluminiową folię z plastrami cytryny, rozmarynem, oregano lub koprem z dodatkiem oliwy. Wato je podawać z grillowaną bagietką z masłem czosnkowym lub szałwiowym. Do grillowanych ryb możemy podać dressing miodowo-cytrynowy, który urozmaici potrawę. Pamiętać należy, że grillujemy ryby świeże a nie mrożone! Kolejnym ciekawym pomysłem są grillowane szparagi zwinięte w plastry prosciutto lub szynkę szwarcwadzką. Owinięte szparagi skrapiamy oliwą z oliwek, dodajemy szczyptę grubo mielonego pieprzu. 

Dodatkami do grilla są sosy, dipy, dressingi oraz wszelkiego rodzaju sałatki z dostępnych sezonowo produktów. Jedną z nich jest sałatka ze szpinaku, prosta w wykonaniu i niesamowicie apetyczna. Połączenie szpinaku, suszonych pomidorów oraz sera feta to skład idealnie pasujący do cięższych dań grillowych.

Przepis na sałatkę:

  • 300g świeżych liści szpinaku
  • 150g sera feta
  • 10 suszonych pomidorów /mogą być w zalewie/
  • prażone ziarna słonecznika i sezamu - /ziarna podpiec na suchej patelni/

DRESING:

  • 2 łyżki musztardy sarepskiej
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżka octu balsamicznego lub jabłkowego
  • 2 łyżki oliwy
  • sól/pieprz do smaku

Życzymy udanej majówki i smacznego !!!

PaFi

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama