poniedziałek, 16 czerwca 2025 11:35
Reklama

Przedsmak świąt: specjały świąteczne, rękodzieło oraz występy z Mikołajem czyli Gniewski Jarmark Mikołajkowy

Gniewski Jarmark Mikołajkowy przyciągnął setki mieszkańców nie tylko z Gniewa i okolic, ale także z całego regionu nawet Starogardu i Powiśla. Tym co przyciąga najbardziej na tego typu imprezach jest świąteczny klimat oraz szeroki wybór rękodzieła i swojskich specjałów. Być może gniewski jarmark nie należy do największych, lecz mimo to można było znaleźć na nim wyborne piernikowe ciasta, pierniki, serniki, makowce i inne ciasta oraz sery, oscypki, pajdy ze smalcem czy przysmaki z przydomowych wędzarni. Na jarmarku nie zabrakło też artystycznego rzemiosła. Kilka stoisk prezentowało prace na szydełku (obrusy, chusty, serwetki, aniołki) oraz maskotki szydełkowe.
Przedsmak świąt: specjały świąteczne, rękodzieło oraz występy z Mikołajem czyli Gniewski Jarmark Mikołajkowy

Autor: W. Mocny

W niedzielę, 3 grudnia nie brakowało mikołajów, reniferów, elfów i wielu innych. Była też okazja do zakupienia biżuterii z żywicy jubilerskiej z zatopionymi suszonymi kwiatami za bardzo niewielką cenę. Wszyscy oczekiwali jednak na przybycie świętego Mikołaja z workiem prezentów.


A te oczekiwanie uprzyjemniała z pewnością karuzela wiedeńska, która przewoziła w tym dniu bezpłatnie wszystkie dzieci. Na scenie burmistrz Maciej Czarnecki rozstrzygnął konkurs plastyczny na kartkę świąteczną oraz wystąpiły „mikołaje” z kolędami ze Stowarzyszenia Gniewski Uniwersytet III Wieku. Wcześniej przemaszerowali w pochodzie na scenę z transparentem „Św. Mikołaj też jest seniorem”, rozdając wszystkim słodycze. Dodajmy, że w sali kameralnej odbył się turniej szachowy.

W jarmark zaangażowały się gminne spółki, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz szkoły i przedszkole. Głównym organizatorem wydarzenia był Urząd Miasta i Gminy Gniew oraz Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna w Gniewie.

Podczas jarmarku panowała przez cały dzień bardzo mroźna pogoda. Było poniżej 10 stopni C. Szkoda, że na rynku nie pojawiły się koksowniki, przy których można byłoby się ogrzać. Miłym gestem byłoby także zapewnienie gorących napojów dla wystawców. Ważne jednak, że wszystkim udzielił się przedświąteczny klimat, a mimo tego mankamentu było bardzo przyjemnie, zwłaszcza gdy na gniewskiej starówce po 16-tej pojawiły się świąteczne iluminacje i rozbłysły światełka na choince.


 

Tekst i fot. W. Mocny



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama