Z jakimi mitami na temat żywności ekologicznej najczęściej się Pani spotyka?
N. Szarek: - Jednym z najczęściej powielanych mitów jest przekonanie, iż żywność ekologiczna nie różni się w sposób znaczący od konwencjonalnej, a jej wyższa cena to wyłącznie zabieg marketingowy. Tymczasem warto rozwiać wątpliwości konsumentów i podkreślić fakt, iż produkty ekologiczne powstają według ściśle określonych standardów, w oparciu o rygorystyczne normy – są wolne od GMO (żywności modyfikowanej genetycznie), syntetycznych pestycydów, sztucznych nawozów, hormonów wzrostu czy dodatków chemicznych. Cały proces ich wytwarzania jest kontrolowany „od pola do stołu” i następnie weryfikowany w niezależnych systemach certyfikacji. Cena, jeśli bywa wyższa, odzwierciedla zrównoważone metody uprawy i produkcji, dbałość o środowisko naturalne i lepszy dobrostan zwierząt. Kolejnym mitem jest utożsamianie żywności ekologicznej z terminami takimi jak „zdrowa żywność” czy „slow food”, które mogą, ale nie muszą być certyfikowane, dlatego warto uważnie czytać informacje zawarte na etykiecie.
Kolejnym mitem jest rzekomo utrudniony dostęp do żywności ekologicznej. Tymczasem obecnie możemy taką żywność, w opakowaniach z Euroliściem, znaleźć prawie na każdym kroku, począwszy od dużych sieci po małe, lokalne sklepy czy targi, rynki.
Czy Pani zdaniem da się w dzisiejszych czasach produkować żywność w sposób prosty i naturalny, bez agrochemikaliów i zbędnych dodatków w przetwórstwie?
W mojej opinii jak najbardziej jest możliwe wytwarzanie produktów spożywczych bez dodatków chemicznych, „ulepszaczy” i co więcej, na całym świecie możemy już spotkać żywność produkowaną w naturalny sposób.
Jednakże należy mieć świadomość, iż taka żywność może mieć krótszy termin przydatności do spożycia, gdyż nie stosuje się do jej utrwalenia konserwantów i innych substancji stabilizujących. Może też posiadać odmienne cechy organoleptyczne, gdyż jej produkcja wiąże się z rezygnacją ze sztucznych aromatów, barwników czy wzmacniaczy smaku. Jest to proces na pewno trudniejszy do realizacji, ale nie jest niemożliwy.
Tutaj warto podkreślić możliwość stosowania nie tylko niektórych nowych technik produkcji żywności, ale też powrót do tych starszych, tradycyjnych metod.
Czy Pani zdaniem metody produkcji oparte na naturalnych procesach i minimalnej ingerencji wpływają na walory produktu końcowego, jak na przykład zawartość bioaktywnych substancji?
- Zawartość biologicznie aktywnych substancji, takich jak polifenole, antyoksydanty, witaminy czy inne fitozwiązki w gotowym produkcie, w dużej mierze jest uzależniona od procesu produkcji.
Naturalne, niskoinwazyjne procesy technologiczne takie jak suszenie, fermentacja, tłoczenie na zimno czy krótka i niskotemperaturowa obróbka cieplna - pozwalają zachować więcej tych cennych związków. W literaturze naukowej wykazano, że odpowiednio prowadzona uprawa i przetwórstwo żywności, z poszanowaniem naturalnych procesów biologicznych, sprzyjają wyższej aktywności antyoksydacyjnej produktów oraz większej zawartości związków bioaktywnych, takich jak flawonoidy, kwasy fenolowe czy likopen.
Co należy robić, żeby przekonać konsumentów, że ekorolnicza certyfikacja służy uwiarygodnieniu ekożywności?
Edukacja konsumentów odgrywa kluczową rolę w budowaniu zaufania do certyfikowanej żywności ekologicznej. Ważne jest, by w prosty i przystępny sposób wyjaśniać, czym jest certyfikat, jak działa system kontroli „od pola do stołu” i czym różni się ekożywność od popularnych haseł typu „zdrowa żywność”. Spotkania edukacyjne, degustacje czy dni otwarte w gospodarstwach mogłyby pomóc odbiorcom zrozumieć, że certyfikat to realna gwarancja jakości. W punktach sprzedaży żywności ekologicznej powinny być dostępne aktualne certyfikaty dostawców produktów ekologicznych, a także materiały, przygotowane we współpracy z ekspertami ds. żywienia i pod patronatem zaufanych instytucji, co zwiększy ich wiarygodność.
PRZESTAW SIĘ NA EKO – SZUKAJ EUROLIŚCIA 2
To kampania edukacyjna, realizowana przez Polską Izbę Żywności Ekologicznej, której celem jest budowanie świadomości społeczeństwa w zakresie żywności ekologicznej, rozpoznawalności dla unijnego systemu jakości rolnictwa ekologicznego, a także promocja żywności certyfikowanej. Działania realizowane w ramach projektu mają za zadanie pokazanie konsumentom, jak żywność certyfikowana wpływa na nas i środowisko oraz jak w prosty sposób możemy przestawić się na eko, dokonując codziennych wyborów. Więcej informacji o kampanii znajduje się na platformie: www.przestawsienaeko.eu, będącej kompendium ekowiedzy. Kampania sfinansowana ze środków UE.
M&CC/SGGW
Napisz komentarz
Komentarze