wtorek, 17 czerwca 2025 20:14
Reklama

Ostatnie okrążenie należało do Rogiewicza

Sztumianin Andrzej Rogiewicz oraz Marta Krawczyńska z Malborka to zwycięzcy VI biegu „Liwa Cup” w Prabutach. Na starcie tegorocznych zawodów stanęła ponad setka biegaczek i biegaczy z całego kraju. Na liście startowej pojawili się bowiem zawodnicy m.in. z Zielonej Góry, Poznania, Gdańska czy Suwałk. Jak zaznaczają organizatorzy świadczy to jedynie o tym, że prabucki bieg cieszy się w Polsce coraz większym uznaniem.
Ostatnie okrążenie należało do Rogiewicza

W minioną sobotę prabuckie ulice zamieniły się w trasy na których rywalizowali biegacze. Na dobry początek, na linii startu (przy fontannie Rolanda w centrum miasta) ustawili się najmłodsi czyli przedszkolaki. Później rywalizowali uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów.

Prabucki bieg rozpoznawalny w kraju

To na co czekała licznie zgromadzona publiczność czyli bieg główny kobiet i mężczyzn rozpoczął się punktualnie o godzinie 16.15. Na starcie stanęło ponad stu biegaczy z różnych zakątków kraju. Z liczby zawodników, którzy w tym roku zawitali do Prabut zadowoleni byli jego organizatorzy, w tym m.in. Prabuckie Stowarzyszenie Rozwoju Sportu Szkolnego.

-Co roku odnotowujemy coraz więcej chętnych, którzy chcą rywalizować w biegu głównym. To oznacza, że prabucki bieg jest już rozpoznawalną imprezą w skali kraju. Dowodem na to są zawodnicy, którzy na swoich kontach mają liczne tytuły mistrzowskie. Tegoroczny VI bieg „Liwa Cup” był rozgrywany w starej formule. W przyszłym roku zamierzamy jednak wprowadzić nieco innowacji – informuje Jędrzej Krasiński, współorganizator zawodów.

Zacięta rywalizacja

Już po pierwszym okrążeniu było widać, kto wśród mężczyzn będzie rozdawać karty. Do ostatnich metrów rywalizacja o zwycięstwo toczyła się bowiem pomiędzy Andrzejem Rogiewiczem i Arturem Olejarzem. Pierwsze miejsce w tegorocznym prabuckim biegu zdobył Andrzej Rogiewicz, reprezentujący klub Zantyr Sztum. Trasę 5 500 metrów pokonał w czasie 16 minut i 30 sekund. O 10 sekundy gorszy był Artur Olejarz reprezentujący 12 Batalion Dowodzenia ze Szczecina. W kategorii kobiet rywalizacja rozgrywała się pomiędzy Martą Krawczyńską i Moniką Jackiewicz. Obydwie panie pokonały trasę biegu poniżej 20 minut. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku tegoroczna zwyciężczyni zajęła drugie miejsce.

Na ostatnim okrążeniu nie oddał zwycięstwa

Andrzej Rogiewicz nie ukrywał zadowolenia ze zwycięstwa w prabuckim „Liwa Cup”.

-Praktycznie biegłem u siebie, bo mieszkam w Sztumie, a do Prabut często przyjeżdżam. Biegło mi się bardzo dobrze, pogoda również sprzyjała. Nie ukrywam, że w trakcie biegu zmienialiśmy się na prowadzeniu. Na ostatnim okrążeniu przyspieszyłem i zwycięstwa już nie oddałem do końca. Biegam już ósmy rok i czasami myślę o tym, aby zająć się tą dyscypliną zawodowo – powiedział na mecie Andrzej Rogiewicz.

 

Klasyfikacja biegu głównego "Liwa Cup 2014"

kategoria open – mężczyźni

1.Andrzej Rogiewicz (Zantyr Sztum), 16:30

2.Artur Olejarz (12 Batalion Dowodzenia Szczecin), 16:40

3.Kamil Chodorowicz (Paged Sklejka Team Kopeć), 18:39

kategoria open – kobiety

1.Marta Krawczyńska (Malbork), 19:15

2.Monika Jackiewicz (Lubawa), 19:53

3.Martyna Warda (AZS UWM Olsztyn), 20:08



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama