wtorek, 17 czerwca 2025 21:17
Reklama

Jesienne regaty jachtów turystycznych

Już po raz 18 kwidzyński Jachtklub „Vega” zorganizował jesienne regaty jachtów turystycznych. W zawodach wystartowała rekordowa liczba 42 jachtów, które rywalizowały w sześciu klasach. Zawody zorganizowane na Jezioraku uświetniły 38 rocznicę istnienia „Vegi”.
Jesienne regaty jachtów turystycznych

Zawody zorganizowane były na akwenie w okolicach Siemian. Uczestnicy rywalizowali natomiast w sześciu klasach: Omega, Orion, T1 (do 6,0 m długości kadłuba), T2 (do 7,0 m długości kadłuba), T3 (powyżej 7,0 m długości kadłuba) i klasie Oldtimer.

Podczas zawodów panowała piękna słoneczna pogoda z minimalną ilością wiatru o sile 0-1 B. Pierwszego dnia odbył się tylko jeden z zaplanowanych czterech biegów regatowych.

-Miał on rozpocząć się o godz. 12.30, ale z powodu braku wiatru rozpoczął się dopiero ok. 13.30 na rozlewisku w rejonie „Kurki Wodnej”. Zakończył się natomiast około godziny 15.30 zamknięciem linii mety – wyjaśniają organizatorzy.

Po zakończeniu startu odbył się poczęstunek dla uczestników regat i sponsorów, z grochówką, bigosem i grillowanymi kiełbaskami. Nie zabrakło także śpiewów i tańców, a wieczór integracyjny trwał do późnych godzin nocnych.

W drugim dniu regat odbyły się dwa starty. Po podliczeniu wyników uzyskanych podczas dwudniowej rywalizacji sędzia Grzegorz Jurczak z Iławy ogłosił końcową klasyfikację regat. Organizatorzy wraz ze sponsorami wręczyli najlepszym puchary i dyplomy, a każda załoga uczestnicząca w regatach otrzymała również nagrody i upominki.

Klasyfikacja regat

klasa „otwartopokładowa” - startowały 3 jachty
1.sternik Paweł Poniatowski, jacht „Omega”                                                                            
2.sternik Dawid Tomaszewski, jacht „Promyczek”

3.sternik Ada Węgrzyn, jacht „Promień”.

klasa „ORION” – startowały 3 jachty
1.sternik Stanisław Brejnakowski, jacht „Polarna”
2.sternik Bahadir Bulent, jacht „Apodis”
3.sternik Bogdan Posiadała, jacht „Bryg”.

klasa „T1” – startowały 3 jachty
1.sternik Marian Zieliński, jacht „Maribo”
2.sternik Andrzej Parciak, jacht „Kompan”
3.sternik Łukasz Brzoza, jacht „Brzózka”.

klasa „T2” – startowało 12 jachtów
1.sternik Arkadiusz Sendlewski, jacht „Zawbud”
2.sternik Adam Kuciński, jacht „Chatka Puchatka”
3.sternik Krzysztof Olchowik, jacht „Geronimo”.

klasa „T3” – startowało 16 jachtów
1.sternik Marek Wojtynowski, jacht „Power”
2.sternik Krzysztof Mikulski, jacht „Mikuś”
3.sternik Wojciech Bokota, jacht „Blast”.

klasa „OLDTIMER” – startowały 5 jachtów

1.sternik Dariusz Bakuła, jacht „Muł”
2.sternik Zdzisław Gójski, jacht „Barmago”
3.sternik Paweł Jaworski, jacht „Aldar”.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama