poniedziałek, 29 kwietnia 2024 06:30
Reklama

MTS Kwidzyn ponownie wicemistrzem Polski juniorek

Niestety nie udał się rewanż na piłkarkach chorzowskiego Ruchu. W finale Mistrzostw Polski Juniorek w piłce ręcznej rozgrywanych w Chorzowie, zawodniczki MTS Kwidzyn uległy gospodyniom turnieju 24:23 i po raz drugi z rzędu musiały zadowolić się tytułem wicemistrzowskim. Trzeba jednak podkreślić, że błędami, które w finale popełniły kwidzynianki, można by obdzielić kilka spotkań. Mimo to ambitne podopieczne trener Edyty Majdzińskiej zdołały doprowadzić do remisu i stanęły przed szansą na odniesienie zwycięstwa. Niestety zabrakło dokładności i konsekwencji w grze.  
MTS Kwidzyn ponownie wicemistrzem Polski juniorek

Początek meczu to seria błędów i niedokładności, wynikającej zapewne z podekscytowania stawką spotkania. Brylowały za to bramkarki, bowiem zarówno Natalia Krupa jak i Aleksandra Bielak broniły rzuty swoich rywalek.

Błędy w rozegraniu i słaba skuteczność

Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła w 2 minucie po rzucie Żanety Lipok. Na wyrównanie musieliśmy jednak czekać aż do 7 minuty. Dopiero wówczas pierwszą bramkę dla Kwidzyna zdobyła Justyna Świerczek, a chwilę później wynik podwyższyła Malwina Hartman. Chorzowianki jednak momentalnie wyrównały, a chwilę później prowadzenie Ruchu zapewniły rzuty Żanety Senderkiewicz i Magdaleny Drażyk. Dzięki temu w 12 minucie meczu gospodynie prowadziły 4:2. Niestety choć kwidzynianki próbowały odrabiać straty to niestety popełniały ciągłe błędy w rozegraniu lub też na drodze stawała im dobrze dysponowana Krupa.

Kwidzynianki musiały odrabiać straty

Po 20 minutach gry Ruch prowadził z kwidzyniankami już 7:3, a dwie minuty później powiększył swoją przewagę do 5 bramek – 9:4. W 28 minucie meczu przewaga chorzowianek wzrosła nawet do 6 bramek – 12:6, jednak wówczas zawodniczki MTS w końcu złapały swój rytm gry. Rzucone bramki kwidzynianek pozwoliły im zakończyć pierwszą połowę z trzybramkową stratą – 12:9, co pozwalało mieć też nadzieję na lepsza grę MTS w kolejnej odsłonie meczu.

Po przerwie grę lepiej rozpoczęły jednak zawodniczki Ruchu, które po 34 minutach gry prowadziły 14:10. Dwie minuty później Alicja Pękala zmniejszyła różnice do 2 bramek – 14:12, jednak na tym kwidzynianki się już zatrzymały. Ponownie w grze MTS pojawiły się bowiem błędy oraz niedokładność. W efekcie gospodynie szybko wróciły do czterobramkowej przewagi, która utrzymywała się aż do 47 minuty i wyniku 21:17.

Pięć minut później kwidzynianki po rzutach Justyny Świerczek zdołały zniwelować straty do 3 trafień – 21:19. Chwilę później zawodniczka MTS powędrowała jednak na ławkę kar, a Lipok ponownie podwyższyła prowadzenie gospodyń do 4 bramek.

Remis i nerwy w końcowych sekundach

Mimo popełnianych błędów w rozegraniu kwidzyniankom udało się jednak ponownie zmniejszyć różnicę do 2 bramek – 22:20, a w 60 minucie gry (po rzucie Ilony Chmary) MTS doprowadził nawet do remisu 23:23! Niestety na ławkę kar powędrowała wówczas Daria Szynkaruk, a Drażyk skutecznym trafieniem z rzutu karnego podwyższyła wynik na 24:23 dla Ruchu. W ostatnich sekundach kwidzynianki mogły jeszcze doprowadzić do remisu, jednak rozpaczliwe próby rzutów na bramkę gospodyń nie przyniosły oczekiwanego skutku. Podopieczne Edyty Majdzińskiej po rocznej przerwie ponownie musiały zatem uznać wyższość Ruchu Chorzów, odbierając ostatecznie tytuł Wicemistrzyń Polski Juniorek w piłce ręcznej.

Warto dodać, że brązowym medalistą turnieju został Vistal Gdynia, który w meczu o III miejsce poknał Handbal-28 Wrocław 24:19 (10:10).

 

Ruch Chorzów – MTS Kwidzyn 24:23 (12:9)

Ruch: Krupa, Kuszka – Drażyk 5, Senderkiewicz 5, Doktorczyk 3, Lipok 3, Płomińska 5, Stokowiec 2, Grabińska 1, Jaśkiewicz.

MTS: Bielak, Winiewska, Kłos – Pękala 1, Świerczek 6, Hartman, Zagórska 1, Kowalska 2, Gędłek 6, Szynkaruk 1, Chmara 3, Siuda 2, Orlich 1.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Reklama
News will be here
Reklama
Reklama