czwartek, 3 lipca 2025 11:22
Reklama

MMTS rozbity przez Orlen Wisłę Sroga lekcja handballu w Płocku

PIŁKA RĘCZNA. Po słabej postawie szczypiorniści MMTS przegrali wyjazdowe starcie z Orlen Wisła Płock 29:16. Przy niezwykle ambitnie i agresywnie grających gospodarzach czerwono-czarni fatalnie rozpoczęli to spotkanie przegrywając po 18 minutach aż 10:1! Zawodnikom MMTS tego dnia nie wychodziła niestety zarówno gra w ataku, jak też i w obronie.
MMTS rozbity przez Orlen Wisłę Sroga lekcja handballu w Płocku

Autor: Fot. materiały prasowe Orlen Wisły Płock

Początek meczu to przede wszystkim niesamowite męczarnie MMTS w ataku oraz bezradność w obronie. Drużyna Orlen Wisły Płock od pierwszej minuty grała natomiast maksymalnie skoncentrowana, wykorzystując każdy błąd kwidzyńskiego zespołu. Jako pierwsi trafili gospodarze, po akcji wykończonej przez Michała Daszka. Dwie minuty później do remisu doprowadził Michał Potoczny i od tej pory na parkiecie zaczęli dominować Nafciarze. Podopieczni trenera Xaviera Sabate rzucili 9 bramek z rzędu, obejmując tym samym prowadzenie 10:1.

Czerwona kartka dla Landzwojczaka

Bezradni gracze MMTS-u swoją drugą bramkę zdobyli dopiero w 19 minucie za sprawą Ryszarda Landzwojczaka. Rosły obrotowy MMTS nie miał łatwego zadania, jednak jako jedyny radził sobie z twardą obroną gospodarzy. W 27 minucie, po jego kolejnym trafieniu czerwono-czarni zbliżyli się do Orlen Wisły na 7 bramek - 12:5. Wydawało się więc, że mimo fatalnej postawy w pierwszych minutach meczu gościom uda się uniknąć blamażu. W końcówce Nafciarzom udało się jeszcze powiększyć swoją przewagę do 8 bramek - 15:7. Co gorsze boisko musiał opuścić także Ryszard Landzwojczak, który zobaczył czerwoną kartkę za faul na Ondreju Zdrahali. Po zejściu obrotowy MMTS przepraszał za swoje zachowanie. Jak wyjaśniał podczas wyskoku chciał zaatakować rękę, jednak sytuacja rozwinęła się nieco inaczej.

Starcie Adamskiego i de Toledo

Druga połowa meczu wcale nie wyglądała lepiej. Co prawda gra rozpoczęła się od trafienia Roberta Orzechowskiego, to w kolejnych minutach górowali płocczanie. Podopieczni trenera Xaviera Sabate rzucili 7 bramek przy jednym trafieniu Arkadiusza Ossowskiego. Po 43 minutach gry Orlen Wisła prowadziła zatem aż 22:9. Niemoc czerwono-czarnych w ofensywie przerwał dopiero rzut Kacpra Adamskiego. Co więcej 6 minut później, po trafieniach Michała Pereta i Andrzeja Kryńskiego kwidzynianie zmniejszyli swoje straty do 10 bramek - 24:14. Niestety wówczas kwidzynianie stracili swojego drugiego zawodnika ukaranego czerwoną kartką. Podczas obrony Jose de Toledo sfaulował bowiem Kacpra Adamskiego, trafiając go ramieniem w szyję. Zawodnik MMTS upadł na parkiet, po czym zerwał się na nogi i własnoręcznie zaprezentował Brazylijczykowi jak ten potraktował go w obronie. Zawodnik Orlen Wisły padł jak rażony gromem, a sędziowie zdecydowali się ukarać obu zawodników. Wiślak na 2 minuty usiadł na ławce, natomiast kwidzynianin musiał opuścić parkiet po czerwonej kartce.

MMTS przegrał 13 bramkami

Jak się okazało powstała różnica 10 bramek utrzymała się następnie do 56 minuty i stanu 26:16. W końcówce Nafciarze natomiast jeszcze bardziej potwierdzili swoją przewagę w tym meczu. Gole kolejno zdobywali Jose De Toledo, Mateusz Góralski i Mateusz Piechowski, kończąc ten jednostronny pojedynek wynikiem 29:16.

Na konferencji prasowej trener Tomasz Strząbała przyznał, że tego dnia oba zespoły dzieliła różnica dwóch klas i trudno nie zgodzić się ze słowami kwidzyńskiego szkoleniowca. Okazja do poprawy będzie już w najbliższą środę, 27 marca, w Kwidzynie. O godz. 20.15, czerwono-czarni na własnym terenie zmierzą się bowiem z Azotami Puławy.

Orlen Wisła Płock – MMTS Kwidzyn 29:16 (15:7)

Orlen Wisła: Morawski, Borbely, Wichary – Daszek 10, Krajewski 1, Racotea 2, Moya 2, Zdrahala, Góralski 2, Piechowski 1, Mihić 3, De Toledo 1, Sulić 1, Gębala 2, Mlakar 4.

Kary: 10 minut (Krajewski, Racotea, Morawski, De Toledo, Gębala)

MMTS: Dudek, Szczecina – Orzechowski 1, Kryński 4, Krieger, Peret 3, Janiszewski, Adamski 2, Szczepański, Rosiak, Nogowski, Netz, Ossowski 2, Potoczny 1, Landzwojczak 2, Przytuła 1.

Kary: 6 minut (Krieger x 2, Przytuła) + czerwone kartki Landzwojczaka i Adamskiego

Tabela PGNiG Superligi Mężczyzn

1.PGE VIVE Kielce 24 71 896-625
2.Orlen Wisła Płock 24 62 748-541
3.NMC Górnik Zabrze 24 56 692-601
4.Azoty Puławy 24 48 724-634
5.Gwardia Opole 24 46 676-680
6.MMTS Kwidzyn 24 41 593-608
7.Chrobry Głogów 24 36 642-637
Piotrków Tryb. 24 33 653-701
9.Zagłębie Lubin 24 29 605-651
10.Energa Wybrzeże Gdańsk 24 26 620-678
11.Energa MKS Kalisz 24 24 606-660
12.Sandra SPA Pogoń Szczecin 24 16 592-706
13.Stal Mielec 24 13 628-764
14.Arka Gdynia 24 3 609-798

Wyniki 24 Serii:

Zagłębie – Gwardia 26:19 (14:10), Energa Wybrzeże – NMC Górnik 32:31 (15:16), Chrobry – Arka 41:29 (18:15), Stal – PGE VIVE 28:39 (16:20), Energa MKS – Sandra SPA Pogoń 22:22 (11:11) k.4:2, Azoty – Piotrkowianin 31:27 (14:11), Orlen Wisła – MMTS 29:16 (15:7).

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama