sobota, 2 sierpnia 2025 08:03
Reklama
Reklama

Mecz USAR Kwidzyn 34-31 MKS Grudziądz

Zwycięstwem kończy rok 2022 drużyna USARu Kwidzyn. W ramach IX kolejki podopieczni Trenera Dominika Borynia zmierzyli się z drużyną MKS Grudziądz i zwyciężyli 34-31.
  • Źródło: Marcin Grzona
Mecz USAR Kwidzyn 34-31 MKS Grudziądz

Źródło: Marcin Grzona

Faworytem tego spotkania zdecydowanie byli nasi zawodnicy, lecz historia spotkań z drużyną z Grudziądza wskazywała na emocje i walkę do ostatnich sekund. Ponadto, goście w poprzednim sezonie grali w wymarzonej dla naszej drużyny Lidze Centralnej, co za tym idzie pomimo słabej pozycji w obecnych rozgrywkach, drużyna ta posiada jakość potrzebną do zwyciężania w rozgrywkach I ligowych. Oba zespoły rozpoczęły spotkanie skupiając się na silnej obronie i szybkim atakom. W pierwszych sekundach zdarzały się jednak pomyłki w rozegraniu oraz niecelne rzuty, dając już pierwsze szanse na odbicie piłki dla bramkarzy. Jako pierwsi trafili goście za sprawą Damiana Nowaka. Do 6 minuty drużyny grały bramka za bramkę, lecz wówczas za sprawą udanych interwencji Oliwiera Chruściela, a także dobrej gry w obronie naszego zespołu, kwidzynianie odskoczyli na 3 bramki przewagi, a prym wiedli skrzydłowi, gdyż 4 z 6 pierwszych trafień padło ich łupem (2x Ludwiczak, 2x Orzłowski). Goście odrobili dwie bramki straty, lecz w pierwszej połowie nie było ich stać na więcej. W budowaniu przewagi nie pomagały na pewno seryjnie marnowane siódemki, które dopiero przy czwartej próbie przełamał Filip Wawrzyniak, trafiając w 19 minucie na 10-8. Kluczowym momentem w spotkaniu były prawdopodobnie ostatnie 6 minut pierwszej połowy. Bardzo dobra gra w obronie i chaotyczna gra w ataku gości pozwoliła USARowi zdobyć 7 bramek z rzędu i ze stanu 11-10 doprowadzić do wyniku 18-10, a zabrakło dosłownie 3 sekund by ruszający z kontrą sam na sam z bramkarzem Szymon Trzaskowski miał okazję zdobyć swoją drugą bramkę w tym meczu.

Taka przewaga po 30 minutach mogła zwiastować spokojne widowisko w drugiej połowie. Zmotywowani w szatni zawodnicy MKSu Grudziądz, niesieni głośnym dopingiem zorganizowanej grupy swoich kibiców mieli jednak inne plany na drugie 30 minut. Choć pierwsze trafienie Jacka Szweda zwiększyło przewagę do 9 trafień, to kilka minut później długą serię bramek odnotowali goście. W przedziale 34-40 minuta trafiali 6 krotnie, nie dopuszczając zawodników USARu do zdobycia bramki. Przewaga zmalała wówczas do 3 trafień i emocje rozgorzały na nowo. Bardzo skutecznym w ataku wśród gości był Paweł Kruszewski, który trafiał ze skrzydła, z siódmego metra, a także raz za razem atakował wybiegając mocniej ze swojej pozycji. W 49 minucie trafił po raz 10 w tym spotkaniu, a po nim trafili jeszcze Damian Nowak i Mateusz Orłowski i z wysokiego prowadzenia USARu została jedynie jedna bramka przewagi. Na szczęście więcej spokoju na ostatnie minuty zachowali podopieczni Trenera Borynia, którzy nie pozwolili już na większe serie trafień rywali. Bramka Nikodema Rozwadowskiego zamknęła to spotkanie wynikiem 34-31 i kolejne 3 punkty trafiły na konto USARu Kwidzyn.  Podczas meczu prowadzona była zbiórka charytatywna dla Adopciaki Kwidzyn, mająca na celu zebranie funduszy, a także darów dla stowarzyszenia opiekującego się kwidzyńskim przytuliskiem na Miłosnej. Podczas zbiórki zachęcano również do adopcji piesków, które również odwiedziły hol kwidzyńskiej hali. Kwidzynianie przerwę zimową spędzą na 4 miejscu z 15 punktami na koncie, lecz ze względu na wycofanie się w ostatniej chwili przed rozpoczęciem sezonu jednej z drużyn, tegoroczny terminarz jest bardzo skomplikowany. Dość powiedzieć, że przerwa zimowa nie rozdziela dwóch rund, gdyż pozostałe spotkania rundy jesiennej, USAR dogra na przełomie stycznia i lutego. Ponadto na miejscu 3 w ligowych rozgrywkach uplasował się zespół Szynaka Meble Jeziorak Iława, który zebrał dwa punkty więcej niż kwidzynianie, lecz rozegrał dwa spotkania więcej. Trzy punkty więcej niż USAR ma na swoim koncie drużyna KSPR Kospel Gwardia Koszalin plasująca się na drugim miejscu, a lider KS Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna uzbierał dotychczas 22 punkty w 8 rozegranych meczach (jeden więcej od USARu).

*USAR Kwidzyn 34-31 (18-10) MKS Grudziądz*

*USAR Kwidzyn:* Oliwier Chruściel, Marcin Wysocki – Dominik Sonnenfeld 7, Filip Wawrzyniak 7, Jacek Szwed 4, Oskar Orzłowski 4, Szymon Ludwiczak 3, Bartosz Janiszewski 3, Nikodem Rozwadowski 2, Beniamin Werra 1, Szymon Trzaskowski 1, Łukasz Cieślak 1, Jakub Ciss 1, Karol Gryń, Hubert Wróblewski

*MKS Grudziądz:* Mateusz Knopik, Dawid Wodziński – Paweł Kruszewski 12, Damian Nowak 6, Sebastian Rumniak 5, Adrian Skóra 3, Maksymilian Chyła 3, Mateusz Orłowski 2, Mariusz Sobótka, Karol Ejzygmann, Sebastian Zabielski, Aleksander Piernicki, Bartosz Prietz

*Kary:*
*USAR Kwidzyn:* 2 minuty (Orzłowski)
*MKS Grudziądz:* 6 minut (Janicki, Chyła, Orłowski)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama