poniedziałek, 23 czerwca 2025 02:54
Reklama

Trudne warunki i ćwiczenia z poszukiwań rozbitka. Tak ćwiczyła 7 Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej

Ćwiczenia w Wojskach Obrony Terytorialnej, trwają cały rok. Wojsko szkoli się w wielu specjalistycznych aspektach działań, a zwłaszcza w tych przydatnych w sytuacjach kryzysowych. Jednym z nich jest szkolenie specjalistyczne z poszukiwań rozbitka.
Trudne warunki i ćwiczenia z poszukiwań rozbitka. Tak ćwiczyła 7 Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej

Autor: 7 PBOT

Jesień rozpoczęła się zimnem i deszczem. Gęsty las wypełniał szum ulewy. Wielkie krople i mgła utrudniają obserwację. Rozmiękła ziemia zmienia się w błotne, grzęzawisko. Pododdział z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Narodowej, idzie tyralierą. Przemoknięci żołnierze, wyszukują najmniejszych śladów poszukiwanej osoby.

Muszą znaleźć rozbitka, który przeżył katastrofę śmigłowca. Na zadanie mają określony czas. Poszkodowanego ma podjąć helikopter ratowniczy. Chyba że pogoda uniemożliwi działanie lotnictwu, wtedy będzie trzeba ewakuować go własnymi siłami, a chłód robi się coraz bardziej dokuczliwy. Zwłaszcza przy wzmagającym się deszczu. Wojsko jest na nogach od wielu godzin. Są ochotnikami wojsk obrony terytorialnej. Wstąpili do wojska dla takich chwil i takich szkoleń. Bo ich marsz przez las, to właśnie ćwiczenia. Żołnierze uczą się, poszukiwania zaginionych. Będą przyszłości trzonem poszukiwań, wspierając policje, straż pożarną lub ratowników PCK.


 

Na pod lęborskim poligonie Sokołówka, żołnierze 7 PBOT, szkolili się m.in z poszukiwań ofiar katastrof. Ale zakres manewrów był o wiele szerszy. Znaleziono dwóch „zaginionych”. Ratownicy zajęli się określeniem obrażeń i udzielaniem pomocy. Rozbitków należało przygotować do drogi, przez las, tak by nie doznali dalszego uszczerbku. Nie wychłodzili się i nie odwodnili.


 

Ćwiczenie stanowi długie godziny w marszu, w trudnym terenie, pośród lasów i bagien. Ale Terytorialsi są po to by trenować w złych warunkach. Słońce nie będzie świecić zawsze. Każdy z żołnierzy uczy się pokonywać zmęczenie i działać zgodnie z postawionym zadaniem ćwiczebnym. Tak, by nie zawieść kiedy nadejdzie czas prawdziwej próby.


 

7 PBOT



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu kwidzyn1.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Schlomo UbermannTreść komentarza: Ale przypał. Chyba nie wypłaci się do końca życia. No ale tak kończą frajerzy.Źródło komentarza: ZOBACZ [WIDEO] !!Ujawnienie kokainy wartej 5 mln zł efektem pracy trzech służb mundurowychAutor komentarza: haniaaTreść komentarza: tak o zsrowie trzeba dbać .... Produkty z konopi są mi naprawdę bliskie – i to nie tylko z ciekawości, ale przede wszystkim z własnego doświadczenia. Moja przygoda zaczęła się od bólu kręgosłupa, który towarzyszył mi praktycznie codziennie. Z początku ratowałam się klasykami – ketonal, inne przeciwbólowe – niestety, żołądek długo tego nie wytrzymał. W pewnym momencie bolało mnie już nie tylko plecy, ale też brzuch, dosłownie po wszystkim. Zaczęło się błędne koło – ból, stres, napięcie. Lekarze zaczęli mówić, że pewnie "sama sobie to nakręcam", że to psychosomatyka. Czułam się bezsilna. I wtedy – zupełnie przypadkiem – kuzyn dał mi namiar na Konopną Farmację z Poznania. Po rozmowie z panią farmaceutką dostałam polecenie: olej CBD 5% dekarboksylowany, 3 razy dziennie po 5 kropli. Do tego dorzuciła maść laurową z olejem konopnym, eukaliptusem i propolisem – cudo na ból pleców! Ale to nie wszystko – zaczęłam pić napar z passiflory i łykać olej z czarnuszki na żołądek. Efekt? Jakby ktoś zgasił ogień, który palił mnie od środka. Ból pleców się wyciszył, żołądek odetchnął, a ja zaczęłam normalnie funkcjonować. Coś, co wydawało się beznadziejne, zaczęło mieć sens. CBD naprawdę mi pomogło – nie jako cudowny lek na wszystko, ale jako realne wsparcie, które dało mi ulgę i spokój. Jeśli ktoś z Was się waha, polecam z serca – ale zawsze z głową i najlepiej po konsultacji z kimś, kto zna się na rzeczyŹródło komentarza: 7 kwietnia 2025 r. - Ważny dzień w kalendarzu. Światowy Dzień ZdrowiaAutor komentarza: DominikTreść komentarza: Proszę rodzinę osoby zmarłej o kontakt, przekażę przydatne informacje tel. 664694990Źródło komentarza: Na drodze zginął 59-letni motocyklistaAutor komentarza: ZuziaTreść komentarza: Bo książki, zwłaszcza kryminały to emocje. Po to są l. Szkoda, że zapominamy, że jest jeszcze druk i papier tylko gapimy się w te ekrany i scrollujemy shitŹródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowychAutor komentarza: BronekTreść komentarza: Świetne książki i szacunek za wspieranie lokalności i malychvijczyzn👍🙂Źródło komentarza: Zabezpieczono pięć automatów do nielegalnych gier hazardowych
Reklama
Reklama
Reklama